Jest do pomyślenia wojna taka, która jako „Infomachia” udaje, że żadną „Infomachią” nie jest. W dziedzinie łatwiej podległej naoczności — w meteorologii — odpowiadałoby takiej wojnie, co bezwolnie udaje — sterowanie klimatem nad terytoriami przeciwników, którzy by nie tylko nie umieli klimatem powodować, ale którzy by nawet nie wiedzieli, że coś takiego jest w ogóle możliwe.
(...) wprawdzie informatyczna rozrywka i ekonomiczne pobocza rozwoju dzisiaj królują w reklamie, łatwo pojąć, że czynniki militarne nie zajmują się podobnym rozgłaszaniem, na wsze strony, swojej narastającej mocy, czyli przyboru informatycznego.
Stanisław Lem, "Bomba megabitowa"
środa, 23 listopada 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)