Zrozumieć cokolwiek to tyle, co się do tego przyzwyczaić.
ks. prof. M. Heller
piątek, 23 grudnia 2011
środa, 23 listopada 2011
Lem na dziś
Jest do pomyślenia wojna taka, która jako „Infomachia” udaje, że żadną „Infomachią” nie jest. W dziedzinie łatwiej podległej naoczności — w meteorologii — odpowiadałoby takiej wojnie, co bezwolnie udaje — sterowanie klimatem nad terytoriami przeciwników, którzy by nie tylko nie umieli klimatem powodować, ale którzy by nawet nie wiedzieli, że coś takiego jest w ogóle możliwe.
(...) wprawdzie informatyczna rozrywka i ekonomiczne pobocza rozwoju dzisiaj królują w reklamie, łatwo pojąć, że czynniki militarne nie zajmują się podobnym rozgłaszaniem, na wsze strony, swojej narastającej mocy, czyli przyboru informatycznego.
Stanisław Lem, "Bomba megabitowa"
(...) wprawdzie informatyczna rozrywka i ekonomiczne pobocza rozwoju dzisiaj królują w reklamie, łatwo pojąć, że czynniki militarne nie zajmują się podobnym rozgłaszaniem, na wsze strony, swojej narastającej mocy, czyli przyboru informatycznego.
Stanisław Lem, "Bomba megabitowa"
piątek, 6 maja 2011
Skaner Larsona
Co łączy Battlestar Galactica z serialem Nieustraszony (tak: David Hasselhoff)? Postać pomysłodawcy obu serii, którym jest Glen A. Larson. Wystarczy przypomnieć sobie świecący na czerwono przód samochodu KITT i już mamy prototyp Cylona. Ponoć takie coś nazywane jest skanerem Larsona (wspominałem już o tym przy okazji androida).
sobota, 23 kwietnia 2011
wtorek, 8 marca 2011
Kolejny Zajdel przesłuchany
"Zarazy na was nie ma antychrysty wilkołaki żeby was piorun jasny spopielił i święta ziemia pochłonęła przybłędy próżniowe przejść człowiekowi spokojnemu nie dają purchle parszywe no i co narobiłeś ty łbie kapuściany ty purchawko spulchła żebyś ty jutra nic doczekał za moją krzywdą poczwaro kosmiczna niech cię Pan Bóg skarżą łobuzie tyłem się nachodziła od samiusieńkiego rana, łojezu ledwie nogami powłóczą i wszystko na nic wszystko zmarnuje ten diabli pomiot!"
Tak babcia opieprza obcych, którzy połasili się na jej grzybki. Brzmi absurdalnie, ale "Wyjście z cienia" jest całkiem niezłe.
Tak babcia opieprza obcych, którzy połasili się na jej grzybki. Brzmi absurdalnie, ale "Wyjście z cienia" jest całkiem niezłe.
wtorek, 1 lutego 2011
[Tako rzecze Lem] Tak będzie
"Nieliczni ludzie, którzy jeszcze nie ulegną rozkojarzeniowemu splątaniu, będą mogli naraz oglądać po trzydzieści różnych programów telewizyjnych, najlepiej siedząc na krześle obrotowym i mając powieki plastrami przyklejone do czoła, ponieważ wszystko, co będą owe tapety nadawały, będziemy zobowiązani koniecznie obejrzeć. Mniejsza o przyszłowieczne prototypy samochodów, przypominające przejechany baleron z polimerycznego plastiku, o wyłupiastych chorobliwie oczach i aerodynamicznym ogonie."
Wizja przyszłości wg Stanisława Lema, "Okamgnienie"
Wizja przyszłości wg Stanisława Lema, "Okamgnienie"
Subskrybuj:
Posty (Atom)